Kategorie: Kwestie kontrowersyjne, Ciekawe wiadomości elektryczne, Jak to działa, Oszczędność energii
Liczba wyświetleń: 859302
Komentarze do artykułu: 212
Urządzenia energooszczędne: mit czy rzeczywistość?
Nie tak dawno temu na naszych rynkach, w Internecie, w niektórych mediach drukowanych, a nawet w telewizji pojawiła się reklama cudownego urządzenia, które zdaniem reklamodawców może zaoszczędzić do 30-35% energii elektrycznej. Co to za urządzenie? Jak to jest ułożone? I czy to prawda, że jest w stanie zaoszczędzić tyle energii?
Mniej więcej w tym samym czasie, w różnych regionach, urządzenia te pojawiły się pod różnymi nazwami. Oto przybliżone nazwy tych samych urządzeń: SberBox, smartbox, Energy Saver, Pover Saver, Saving-box, Powersave, Economy itd.
Według producentów i odpowiednio dystrybutorów wystarczy podłączyć urządzenie do gniazdka elektrycznego i zacznie ono działać, czyli zaoszczędzić nasze ciężko zarobione pieniądze.
Koszt tego urządzenia, w zależności od regionu dystrybucji i „hojności” sprzedawców, wahał się od 10 do 70 USD. W najprostszej wersji urządzenie jest przystosowane do obciążenia 15 kW dla sieci jednofazowej, to znaczy dla przeciętnego domu. Istnieją również urządzenia do sieci trójfazowych. Na przykład takie urządzenie do oszczędzania energii, zaprojektowane do pracy w sieci trójfazowej, przy obciążeniu do 48 kW, ma wymiary zwykłej paczki proszku do prania.
Pierwsza znajomość opisu tego urządzenia do oszczędzania energii wywołuje zachwyt wśród inżynierów elektryków, zmieszany z poczuciem własnej niekompetencji. Urządzenie ma solidną listę funkcji zrealizowanych za pomocą tajemniczych, opatentowanych innowacji technicznych.
Specjalistom trudno jest wyobrazić sobie, jak możliwe jest wdrożenie takich funkcji, jak kompensacja mocy biernej, filtrowanie zakłóceń, ochrona przed nierównowagą faz i uderzenia pioruna w jednym urządzeniu. Rewolucyjna możliwość zamiany biernej energii elektrycznej na energię czynną nie ma żadnych analogów. Taka perspektywa natychmiast wprowadza elektryków przedsiębiorstw przemysłowych w stan ekstazy.
Przyjrzyjmy się bliżej wspaniałemu produktowi i zastanówmy się, czy możliwe jest zrealizowanie wszystkich deklarowanych właściwości w jednym urządzeniu. I czy nie proszą o niego zbyt mało? Rzeczywiście, automatyczne kondensatory o porównywalnej mocy są 4-6 razy droższe.
Stabilizatory do równoważenia nierównowagi napięcia w fazach również nie są tanie. Filtry harmoniczne, nieporęczne produkty zawierające dużą ilość żelaza i miedzi, również nie cierpią z powodu niskiej ceny. Połączenie możliwości wszystkich tych urządzeń w jednym produkcie jest naprawdę imponującym osiągnięciem.

Energooszczędny Smart Boy
W artykułach reklamowych, wspaniałych fotografiach wyglądu urządzenia podano schematy połączeń. Ale obrazów urządzeń z otwartą obudową jest prawie niemożliwe do znalezienia. I możesz zrozumieć, dlaczego: zamiast zadeklarowanych 5 bloków i modułów, takich jak programowalny kontroler i transformator kontrolny (?), Istnieje prosty, kiepski zestaw części.
Więc kupiliśmy jedno z tych urządzeń, aby spróbować sobie z tym poradzić. Jaki on jest To małe pudełko, które przypomina zwykłą ładowarkę, na panelu przednim znajdują się dwie diody LED.
Korzystając z wolności, próbowaliśmy zajrzeć do tego cudownego urządzenia. Co widzieliśmy w środku? Wewnątrz znajdował się mostek diodowy, kondensator o nieokreślonej pojemności i niewielki zasilacz, z którego zasilane były diody LED. I ... właściwie wszystko. Najdroższa część to stylowa obudowa z wtyczką sieciową. Całkowity koszt komponentów prawdopodobnie nie przekroczy 3-4 USD, a najtańszy model jest już sprzedawany za 40. O jakich oszczędnościach energii możemy mówić w takim systemie?
Jak Sprytny chłopak oszczędza energię
Mimo to z powodu tego, co się dzieje oszczędność energii podczas korzystania z tego typu urządzeń energooszczędnych? I tutaj trzeba zanurzyć się trochę w teorię, bez niej nigdzie. Spróbujmy wyjaśnić wszystko prostym, zrozumiałym językiem.
Energia jest więc aktywna i reaktywna. Nie będziemy się zastanawiać nad wyższymi harmonicznymi, zakłóceniami w zasilaniu, przesunięciami faz i innymi sztuczkami, rozważymy tylko to, co naprawdę można napotkać w prawdziwym życiu, w życiu codziennym, że tak powiem.
Zwykli odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych, to znaczy ty i ja płacimy za zużycie energii czynnej. Duże przedsiębiorstwa płacą również za energię odrzutową. W tym celu mają zainstalowane specjalne liczniki, które zliczają ten bardzo odczynnik.
W rzeczywistości oni, przedsiębiorstwa, nie konsumują, produkują go. Oznacza to, że sprzęt z dużym komponentem indukcyjnym wytwarza energię bierną, która dodatkowo ładuje sieć. Aby „rozładować” sieci elektryczne z obciążeń ujemnych, istnieją specjalne urządzenia - kompensatory mocy biernej, czyli CRM.
Te bardzo KPM, raczej nieporęczne i złożone urządzenia, są ponadto początkowo obliczane dla określonego obciążenia. I to cudowne urządzenie, o którym obecnie dyskutuje się, jeśli teoretycznie może coś uratować, to tylko przy ściśle określonym obciążeniu. A obliczenie tego obciążenia jest prawie niemożliwe.
Wiele nowoczesnych urządzeń jest już początkowo wyposażonych w urządzenia do kompensacji reaktywnego elementu. Na przykład prawie wszystkie zasilacze komputerowe są wyposażone w pasywne PFC, co zmniejsza zużycie energii o 5-10%. Ale w tym przypadku oceny pojemności, induktora i innego żelaza zostały bardzo dokładnie obliczone, co pozwoliło nam zmniejszyć zużycie energii elektrycznej.
Ze wszystkiego, co zostało napisane powyżej, możemy wywnioskować, że nie ma sensu rekompensować niczego w domu lub w codziennych warunkach.
Jednak dla zachowania uczciwości nasze eksperymenty produkcyjne wykazały, że przy użyciu trójfazowego statycznego CRM przyniosło pewne wyniki. Mianowicie, pozwoliło to ustabilizować nierównowagę faz o 10-15%, czyli równomiernie rozłożyć obciążenie między fazami. Ale to jest w produkcji, gdzie obciążenia były względnie stałe. Więc wyciągnij własne wnioski.

Jak cudowne urządzenie przekształca energię bierną w aktywne
Omówimy osobno konwersję energii biernej na aktywną. Teraz tylko energooszczędne urządzenie Smart Boy deklaruje podobną szansę. W elektrotechnice nie ma teoretycznego uzasadnienia takiej możliwości ani praktycznych wdrożeń urządzeń. Wszystkie próby uzyskania bardziej szczegółowych informacji technicznych od dealerów na temat tej niesamowitej okazji zakończyły się niepowodzeniem. Cytowali prezentacje reklamowe lub odwoływali się do „know-how” twórców.
Triumf nowoczesnej technologii lub oszustwo?
To, co alarmuje specjalistów, jest całkowicie niezrozumiałe dla reszty populacji, z dala od elektrotechniki. Jak możesz się oprzeć, gdy siwowłosy doktor nauk technicznych (i lekarz?) Na ekranie telewizora serdecznie opisuje opłacalność zakupu urządzenia ze zniżką dla seniorów? Sądząc po zakresie i czasie trwania reklam, sprzedaż ma się dobrze.

Od urządzenia reklamowego do oszczędzania energii Pover Saver
Podsumowując, możemy powiedzieć, że niestety ogromna liczba osób, w tym osoby zaznajomione z inżynierią elektryczną, padły ofiarą wielkiego oszustwa o nazwie „Smart Boy Energy Saving” i podobnych urządzeń służących do oszczędzania energii. Urządzenia te nie mają żadnych unikalnych ani rewolucyjnych właściwości; są absolutnie bezużyteczne w produkcji, a zwłaszcza w życiu codziennym.
Odniesienia do faktu, że produkty są certyfikowane w krajach WNP (rozumie się, że właściwości konsumenckie są potwierdzane przez poważne organizacje) są jedynie podstępem, mającym na celu zignorowanie procedur certyfikacji. Kontrola jest przeprowadzana wyłącznie na podstawie wskaźników bezpieczeństwa produktu; właściwości konsumentów w ogóle nie są brane pod uwagę. Innymi słowy: jeśli kupiłeś gorzki, jak piołun, czekoladę, może być dla ciebie całkowicie bezpieczny, ale dla smaku - przepraszam.
Zobacz także:
Czy dostępna jest energia bierna?
Opcje kompensacji energii biernej w domu za pomocą Saving Box
Nowe urządzenie i nowa zasada oszczędzania energii
Najbardziej ekonomiczne elektryczne ogrzewanie domu
Zobacz także na electro-pl.tomathouse.com
: